ŚCIEŻKI NARRACJI. Robert Bubel | wernisaż wystawy
Sztuka
Wernisaż / finisaż
12 lipca 2024, godz. 18:00 - 21:00
Galeria Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ w Nowym Sączu
Wstęp:
wstęp wolny
12 lipca 2024 o godzinie 18.00 zapraszamy do Galerii BWA SOKÓŁ na spotkanie z malarstwem Roberta Bubla – oraz z samym artystą – przy okazji wernisażu wystawy „Ścieżki narracji”.
Robert Bubel – urodzony w 1968 w Żarkach koło Częstochowy. Studiował malarstwo w ASP w Krakowie, dyplom obronił w pracowni prof. Zbigniewa Grzybowskiego w 1997. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem. Zwykle pracuje nad kilkoma cyklami równolegle; w 2024 to przede wszystkim cykle kontynuowane od 2018: „Moje miejsce na ziemi’’ i „Déjà vu” oraz cykl miniatur „20x20”.
Od 1990 roku mieszka i pracuje w Krakowie.
Artysta o sobie:
Posługuję się tradycyjnymi środkami malarskimi z wyboru. Myślę, że dla każdego malarza odniesieniem jest cała tradycja malarstwa, ale są też odniesienia najbliższe. Takim jest dla mnie spuścizna 2 połowy XX w. Ciągle ważne jest dla mnie stwierdzenie, że obraz to płaszczyzna pokryta plamami barw w określonym porządku. W tym sensie każdy obraz jest dla mnie obrazem abstrakcyjnym. I środkami malarskimi, które w istocie są abstrakcyjne, buduję własną wypowiedź, czy może narrację. A chcę mówić o zwyczajnych ludzkich sprawach: miłości, samotności, rozstaniach i przemijaniu. A że jest w tym także refleksja meta malarska - to oczywiste - trudno uznać w XXI wieku, że obraz przenosi nas w odległe przestrzenie przez okno iluzji, lub że namalowana postać jest naprawdę tą postacią. Ważniejszy jest jednak dla mnie emocjonalny stosunek do tematu i wypowiedzi; i ta relacja jest dla mnie warunkiem sine qua non każdego obrazu. Obiektywność w sztuce nie istnieje, nasze artystyczne wypowiedzi są zawsze skrajnie subiektywne. I takie być powinny, na tym zasadza się ich wartość. Dlatego często używam ekspresyjnego gestu, kadruję, używam skosów i przesuwam węzły kompozycji tak, by obraz przekazywał emocjonalne napięcie. Subiektywność i ekspresja gestu nie oznaczają jednak, że pozwalam się obrazowi „prowadzić”. Zaczynając pracę nad obrazem wiem, co chcę powiedzieć i to mówię. A to, co w trakcie pracy zaskakuje i zmusza do rozwiązywania problemu na płótnie, jest częścią wypowiedzi. Obraz jest dla mnie tworem rozpiętym między intelektualnym konceptem a fizyczną realizacją. I znaczenia przekazywane w ten sposób, są przynależne tylko wypowiedziom artystycznym.
Podkreślam znaczenie doświadczenia w narracji malarskiej. Rozumiem je dość szeroko – to zarówno przeżycie, wspomnienie, jak i obserwacja. Wierzę, że oparcie na tej wartości buduje płaszczyznę porozumienia między artystą i odbiorcą. Bo nie sądzę, że sztuka powinna być rozumiana, powinna być raczej przeżywana. Na tej płaszczyźnie to, co jednostkowo doświadczane i przekazywane przez twórcę, staje się doświadczeniem wspólnym.
Od 1990 roku mieszka i pracuje w Krakowie.
Artysta o sobie:
Posługuję się tradycyjnymi środkami malarskimi z wyboru. Myślę, że dla każdego malarza odniesieniem jest cała tradycja malarstwa, ale są też odniesienia najbliższe. Takim jest dla mnie spuścizna 2 połowy XX w. Ciągle ważne jest dla mnie stwierdzenie, że obraz to płaszczyzna pokryta plamami barw w określonym porządku. W tym sensie każdy obraz jest dla mnie obrazem abstrakcyjnym. I środkami malarskimi, które w istocie są abstrakcyjne, buduję własną wypowiedź, czy może narrację. A chcę mówić o zwyczajnych ludzkich sprawach: miłości, samotności, rozstaniach i przemijaniu. A że jest w tym także refleksja meta malarska - to oczywiste - trudno uznać w XXI wieku, że obraz przenosi nas w odległe przestrzenie przez okno iluzji, lub że namalowana postać jest naprawdę tą postacią. Ważniejszy jest jednak dla mnie emocjonalny stosunek do tematu i wypowiedzi; i ta relacja jest dla mnie warunkiem sine qua non każdego obrazu. Obiektywność w sztuce nie istnieje, nasze artystyczne wypowiedzi są zawsze skrajnie subiektywne. I takie być powinny, na tym zasadza się ich wartość. Dlatego często używam ekspresyjnego gestu, kadruję, używam skosów i przesuwam węzły kompozycji tak, by obraz przekazywał emocjonalne napięcie. Subiektywność i ekspresja gestu nie oznaczają jednak, że pozwalam się obrazowi „prowadzić”. Zaczynając pracę nad obrazem wiem, co chcę powiedzieć i to mówię. A to, co w trakcie pracy zaskakuje i zmusza do rozwiązywania problemu na płótnie, jest częścią wypowiedzi. Obraz jest dla mnie tworem rozpiętym między intelektualnym konceptem a fizyczną realizacją. I znaczenia przekazywane w ten sposób, są przynależne tylko wypowiedziom artystycznym.
Podkreślam znaczenie doświadczenia w narracji malarskiej. Rozumiem je dość szeroko – to zarówno przeżycie, wspomnienie, jak i obserwacja. Wierzę, że oparcie na tej wartości buduje płaszczyznę porozumienia między artystą i odbiorcą. Bo nie sądzę, że sztuka powinna być rozumiana, powinna być raczej przeżywana. Na tej płaszczyźnie to, co jednostkowo doświadczane i przekazywane przez twórcę, staje się doświadczeniem wspólnym.
Kalendarium wydarzeń
Muzyka
Taniec
Koncert
Plener
Koncert Nocy Letniej 2024
13 lipca 2024, godz. 19:30
Dziedziniec MCK SOKÓŁ w Nowym Sączu