Wielki człowiek do małych interesów
Teatr
Spektakl / widowisko
16 - 18 grudnia 2023
sala im. Lucjana Lipińskiego, MCK SOKÓŁ
Wstęp:
bezpłatny
Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu zaprasza na drugą premierę reaktywowanego w tym roku – po 84 latach przerwy – Towarzystwa Dramatycznego. W sobotę 16 grudnia o godz. 17:00, dzień później o tej samej godzinie (spektakl dostępny z audiodeskrypcją) i w poniedziałek 18 grudnia o godz. 18:00, w sali im. L. Lipińskiego w MCK SOKÓŁ będzie można zobaczyć komedię pt. WIELKI CZŁOWIEK DO MAŁYCH INTERESÓW Aleksandra Fredry – najwybitniejszego polskiego komediopisarza, a także pamiętnikarza, poety oraz żołnierza kampanii napoleońskich, którego 230. rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku.
„Wielki człowiek do małych interesów”, komedia w 5 aktach, której prapremiera odbyła się w roku 1877, to historia opatrznościowego męża, który swą wiedzę i znajomość świata pragnie wykorzystać dla uszczęśliwiania otoczenia i kierowania losem najbliższych. Skutki tych działań odbiegają daleko od zamierzeń naszego bohatera.
Tytułowym bohaterem „Wielkiego człowieka do małych interesów” jest galicyjski szlachcic, właściciel ziemski Ambroży Jenialkiewicz, który sam siebie uważa za człowieka niezwykle zaradnego, operatywnego i gotowego przeprowadzić z sukcesem nawet najtrudniejsze przedsięwzięcie. Przez jego ręce przechodzą liczne, lokalne „interesa”; stara się o posadę dyrektora towarzystwa kredytowego dla swego protegowanego – Dolskiego, wobec którego ma także inne plany – matrymonialne.
W „Wielkim człowieku do małych interesów” pozornie wszystko jest po staremu: zabawny bohater, miłosne gry między czworgiem młodych ludzi i dotyczące ich zamysły starego stryja, z których jak zwykle niewiele wychodzi.
Jest też jednak ton nowy, odmienny: melancholia, zaduma nad przemijaniem, nostalgia za światem, który odchodzi bezpowrotnie. Na jego miejsce przychodzi zaś inny – gorszy. Dawni, ukochani bohaterowie autora „Dam i huzarów”, dawny świat wartości i tradycji chyli się ku upadkowi. Magnetyzm serca przegrywa z magnetyzmem portfela, powab miłosnych uniesień ustępuje walce o dominację między mężczyzną a kobietą.
Konserwatystę Fredrę niepokoiła zarówno nasilająca się tendencja do emancypacji kobiet, jak i nachalna drapieżność kapitalizmu. Tę pierwszą reprezentuje w „Wielkim człowieku...” bratanica głównego bohatera – Matylda, lubująca się w męskich zajęciach (strzelanie, jazda konna); drugą zaś Leon – inny podopieczny Jenialkiewicza, pozbawiony zdolności i kompetencji, lecz cynicznie pnący się na dyrektorski stołek, braki w wiedzy i umiejętnościach zastępujący wykorzystywaniem prywatnych słabości ludzi, decydujących o obsadzie tego stanowiska...
Fredro stara się wykpić oboje, lecz wie, że stoi na pozycji przegranej. Czasy, które nadchodzą będą należały do Leonów i Matyld, zwolennicy „starego” zaś staną się śmieszni i żałośni niczym panowie Jenialkiewicz lub Dolski, określeni przez Leona pogardliwie, lecz celnie: „wielki człowiek do małych interesów i mały człowiek do wielkich interesów”.
Tytułowym bohaterem „Wielkiego człowieka do małych interesów” jest galicyjski szlachcic, właściciel ziemski Ambroży Jenialkiewicz, który sam siebie uważa za człowieka niezwykle zaradnego, operatywnego i gotowego przeprowadzić z sukcesem nawet najtrudniejsze przedsięwzięcie. Przez jego ręce przechodzą liczne, lokalne „interesa”; stara się o posadę dyrektora towarzystwa kredytowego dla swego protegowanego – Dolskiego, wobec którego ma także inne plany – matrymonialne.
W „Wielkim człowieku do małych interesów” pozornie wszystko jest po staremu: zabawny bohater, miłosne gry między czworgiem młodych ludzi i dotyczące ich zamysły starego stryja, z których jak zwykle niewiele wychodzi.
Jest też jednak ton nowy, odmienny: melancholia, zaduma nad przemijaniem, nostalgia za światem, który odchodzi bezpowrotnie. Na jego miejsce przychodzi zaś inny – gorszy. Dawni, ukochani bohaterowie autora „Dam i huzarów”, dawny świat wartości i tradycji chyli się ku upadkowi. Magnetyzm serca przegrywa z magnetyzmem portfela, powab miłosnych uniesień ustępuje walce o dominację między mężczyzną a kobietą.
Konserwatystę Fredrę niepokoiła zarówno nasilająca się tendencja do emancypacji kobiet, jak i nachalna drapieżność kapitalizmu. Tę pierwszą reprezentuje w „Wielkim człowieku...” bratanica głównego bohatera – Matylda, lubująca się w męskich zajęciach (strzelanie, jazda konna); drugą zaś Leon – inny podopieczny Jenialkiewicza, pozbawiony zdolności i kompetencji, lecz cynicznie pnący się na dyrektorski stołek, braki w wiedzy i umiejętnościach zastępujący wykorzystywaniem prywatnych słabości ludzi, decydujących o obsadzie tego stanowiska...
Fredro stara się wykpić oboje, lecz wie, że stoi na pozycji przegranej. Czasy, które nadchodzą będą należały do Leonów i Matyld, zwolennicy „starego” zaś staną się śmieszni i żałośni niczym panowie Jenialkiewicz lub Dolski, określeni przez Leona pogardliwie, lecz celnie: „wielki człowiek do małych interesów i mały człowiek do wielkich interesów”.
W spektaklu, wyreżyserowanym przez Janusza Michalika, ze scenografią autorstwa Wojciecha Stefaniaka i kostiumami zaprojektowanymi przez Marię Molendę z Fundacji Nomina Rosae, zobaczymy: Janusza MICHALIKA (Ambroży Jenialkiewicz), Małgorzatę SOWĘ (Matylda), Magdalenę KURNYTĘ (Aniela), Roberta GÓRNICKIEGO (Karol), Filipa DROŻDŻA (Leon), Cezarego KMIECIKA (Dolski), Andrzeja ZARYCHA (Antoni), Adama ŚLEPIAKA (Marcin) i Mieczysława FILIPCZYKA (Pan Ignacy).
Spektakl trwa ok. 1 godz. 20 min. bez przerwy i przeznaczony jest dla widzów od 15 roku życia.
Spektakl trwa ok. 1 godz. 20 min. bez przerwy i przeznaczony jest dla widzów od 15 roku życia.
Dofinansowanie
Dofinansowano z budżetu państwa – ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Kalendarium wydarzeń
Muzyka
Koncert
Seans filmowy
Śnieżne Boże Narodzenie z André Rieu - po raz drugi w MCK SOKÓŁ
16 grudnia 2023, godz. 20:00
Kino SOKÓŁ w Nowym Sączu