Koncert Noworoczny 2025
12 stycznia 2025
-
47 zdjęć
Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ, jak co roku, powitało Nowy Rok uroczystym koncertem, który odbył się 12 stycznia. Wydarzenie, które stało się już tradycją, od trzech dekad gromadzi tłumy sądeczan w sali im. Lucjana Lipińskiego.
Wieczór wypełniony był ariami operetkowymi, pieśniami neapolitańskimi, songami z musicali i utworami instrumentalnymi w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej pod dyrekcją ppłk. SG Leszka Mieczkowskiego oraz znakomitych solistów.Koncert otworzyła uwertura do operetki „Zemsta nietoperza” Johanna Straussa, która nadała ton wieczorowi pełnemu splendoru. Zróżnicowany program był starannie dobrany, by zaspokoić gusta zarówno miłośników muzyki klasycznej, jak i tych, którzy poszukują bardziej popularnych melodii.
Joanna Nawrot-Maciejowska, sopranistka o wyjątkowym talencie, była jedną z najjaśniejszych gwiazd koncertu. Jej występy były nie tylko popisem wokalnych umiejętności, ale również głębokiego zrozumienia muzyki operetkowej. Już od pierwszych dźwięków czardasza Sylwii z „Księżniczki czardasza” Imre Kálmána artystka urzekła publiczność swoją nieskazitelną dykcją oraz imponującą techniką wokalną. Każda sylaba była klarowna oraz precyzyjnie osadzona we frazie.
Albert Memeti to tenor, który nie tylko śpiewa, ale również opowiada historię każdym dźwiękiem. Jego głos charakteryzuje się znakomitą projekcją i piękną, aksamitną barwą, co było szczególnie słyszalne w utworze „Nie zapomnij mnie” Ernesto De Curtisa. W każdej frazie wyczuwało się ogromną pasję i zaangażowanie, a subtelna kontrola dynamiki dodała wykonaniu głębi i autentyczności. W duecie „Jakże mam ci wytłumaczyć”, który wykonał z Joanną Nawrot-Maciejowską, Memeti pokazał się jako wspaniały partner sceniczny, harmonijnie łącząc swój głos z delikatnym sopranem artystki.
Łukasz Karauda, baryton, który wyróżnia się zarówno głębią brzmienia, jak i niezwykłą wrażliwością interpretacyjną, był kolejnym filarem sukcesu koncertu. Jego występ rozpoczął się od imponującego wykonania „Votre Toast” z opery „Carmen” Bizeta. Karauda w pełni oddał charakter tej arii, balansując między wojowniczym tonem torreadora a jego elegancją. Mocny i pewny głos artysty z łatwością wypełnił salę, wywołując burzę oklasków. Artysta ukazał również drugie, bardziej subtelne oblicze swojego talentu, wykonując nastrojowy song pt. „W pewien piękny wieczór” z musicalu „Południowy Pacyfik”. Jego interpretacja była pełna ciepła i delikatności, a idealnie wyważona fraza nadała tej pieśni romantycznego uroku. W duecie „All I Ask Of You” z musicalu „Upiór w Operze” Karauda wspaniale współpracował z Natalią Zabrzeską-Borowiec, tworząc emocjonalny i przejmujący dialog wokalny.
Natalia Zabrzeska-Borowiec i Iwona Chruślicka dostarczyły niezapomnianych wrażeń swoimi występami, w szczególności interpretacjami arii Adeli oraz słynnego „Memory” z musicalu „Cats”.
Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej, jak zawsze, zagrała na najwyższym poziomie. Szczególną uwagę zwróciła uwertura do „Candide” Leonarda Bernsteina, która wypadła znakomicie. Marsz Radetzky’ego, wykonany na zakończenie, wprowadził salę w radosny, karnawałowy nastrój.
Podczas koncertu poetka z Piwnicznej-Zdroju, Barbara Paluch, została odznaczona Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Odznaczenie, przyznane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zostało wręczone przez Kierownika Delegatury Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego Waldemara Ziółkowskiego oraz Wicemarszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego.
Wydarzenie poprowadziła Magdalena Miśka-Jackowska, której ciepłe, ciekawe i profesjonalne zapowiedzi nadawały wydarzeniu lekkości i pozwalały publiczności zanurzyć się w muzycznym świecie.
Koncert Noworoczny w Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ był triumfem muzyki i emocji. Perfekcyjnie wykonany program, różnorodność repertuaru oraz doskonałe połączenie talentów wokalnych i instrumentalnych sprawiły, że publiczność długo oklaskiwała artystów na stojąco. Wydarzenie to potwierdziło, że tradycja noworocznych koncertów w Nowym Sączu nie tylko trwa, ale z każdym rokiem zyskuje na wartości.
Agata Życzyńska